5 lipca 2024 w Bożęcinie Dużym (powiat warszawski zachodni) doszło do tragicznego wypadku. Dwóch nastolatków należących do Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej jechało na rowerach na przyjęcie urodzinowe ze sklepu, do którego udali się wcześniej po przekąski. Niestety jadący z dużą prędkością i pod wpływem alkoholu 26-letni kierowca stracił panowanie nad swoim BMW. W momencie wypadku wykonywał manewr wyprzedzania na prostej drodze i wjechał w będących na chodniku dwóch nastolatków. Jeden z chłopców poniósł śmierć na miejscu, drugi został przetransportowany przez śmigłowiec ratowniczy do szpitala. Na szczęście obrażenia drugiego chłopca nie są bardzo poważne, ma jedynie złamaną kość śródstopia.
Ustalono że 26-letni kierowca BMW był kompletnie pijany, miał we krwi prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna nie był wcześniej karany. Mężczyzna trafił do izby wytrzeźwień i wkróce usłyszy zarzuty.
